1. Na chodnik pada deszcz, lato już minęło,
w aparacie parę fotek się nie usunęło.
Teraz oglądam je i wracam do tych dni.
Lepiej byłoby, gdyby nie zdarzyły się mi.
Mówisz: "nie było źle", ale to wspomnienia bolą,
nawet zwykły spacer po sopockim molo
i przyjaciele, którzy wtedy byli z nami
od tego czasu już się nie odzywali.
Ty też jakoś milczysz, a to już nie była zwykła przyjaźń.
Koleżanka mi nie mówi, że tęskniłaś.
Dlatego nie dziw się, że się ciągle zastanawiam,
czy zrobiłem źle, czy po prostu zapomniałaś.
Może masz już kogoś i zwyczajnie się nie liczę
i boisz się, że dla mnie to policzek.
Więc zapamiętaj - to właśnie trudne chwile
sprawiają, że znajduję w sobie wielką siłę.
Ref.: Bardzo chciałbym, żeby się nie wydarzyło,
by odeszło gdzieś i nigdy nie wróciło.
Myśli, które mam, wspomnienia te o Tobie
chcę wymazać, niech spali je ogień. (x2)
2. Mogłem brać w ręce słowa i lepić z nich poemat
ale, teraz szkoda, nie ma co wspominać,
zamknięty temat, nie chcę Ciebie znać.
W sercu wygasł już dawno niedoskonały żar.
Przez chwilę
myślałem,
że będziesz moim szczęściem Twój wybór miłość uleciała w powietrze Tak to jest gdy kolory bledną Na jednej drodze nie spotkamy się na pewno Możesz sobie już iść, nie zatrzymam Cię Odrobina nadziei zamknięta na zawsze Nie oddam jej za nic przecież znasz mnie Możesz sobie już iść, nie zatrzymam Cię Bo to nie jest mój cel nawet jakbyś tego chciała. by odeszło gdzieś i nigdy nie wróciło.
chcę wymazać, niech spali je ogień. (x4)